(...) It could be made into a monster if we all pull together as a team... but if the band you're in starts playing different tunes, I'll see you on the dark side of the moon.
Thanatos wrote:Co zatem robimy? Odrzucamy, czy bierzemy pod obserwację - narazie jeszcze bez PL?
Rrawr! /me się poczuł zbrukany :(
BloodSucker wrote:Odrzucamy. Za duże ryzyko imo.
IMO też. Miał nas przekonać do siebie, jeżeli o mnie chodzi to nie wyszło. A nie da rady przyjąć kogoś, jeżeli jest tyle głosów na nie. Jeden, dwa, może trzy - to jeszcze przejdzie. Ale nie tyle.
Honor the past, live the present, create the future.
mnie zadziwia nagly brak zainteresowania... nie broni sie, nie kloci wiecej. imho, odpuscil, bo go nakrylismy na probie ukrycia IP (i to nie tego z GB, a jakiegos tutaj, ktorego MY nie lubimy) i sie schowal...
Einmal ist keinmal, says Tomas to himself. What happens but once, says the German adage, might as well not have happened at all.
If we have only one life to live, we might as well not have lived at all.
Nie ma chyba o czym rozmawiac i mozna zamykac...
Jezeli zobaczymy ze gosc ciezko pracuje nad swoja postacia i ze mu na niej zalezy to mozna zaczac znowu ten temat.
Ode mnie stanowcze NIE na ta chwile