Podanie - Fizggarott
Posted: Friday, 11.11.2016, 21:47
Czołem, łokciem!
Cóż, zaczynając od samego początku, który choć krótki, niewątpliwie opisuje przepiękną przygodę. Rok, no ewentualnie dwa lata temu, zagrywałem się nieco w EL, lecz nie był to długi pobyt na serwerach tejże pięknej gry, ponieważ nabiłem wtedy coś koło 40-42 ova. Brak czasu, brak chęci i przebrzydła choroba nazywana przez wszystkich „życiem” dała o sobie sie we znaki i nastał czas pozostawienia, ówcześnie, tajemniczego i mało gościnnego świata. Długo później, bo aż na końcu Października tego roku, zapragnąłem zagrać w coś nieco „spokojniejszego” od dzisiejszych gier, którymi lubiłem umilać sobie wolne wieczory, jeżeli oczywiście nie pochłonęła mnie jakaś z moich pasji, o jakich niedługo opowiem. Wracając, wróciłem do gry! Obecnie moja postać, choć nie bardzo rozwinięta, daje mi sporo wewnętrznej satysfakcji, gdyż wreszcie rozwijanie jej (przynajmniej mym skromnym zdaniem) zaczęło wyglądać nieco sensowniej niż przy pierwszym podejściu.
Wiele rozmyślałem o dołączeniu do którejś z gildii, lecz na początku jedynie ze spotkań z przypadkowymi polakami dowiadywałem się o dwóch istniejących już rodzimych grupach. Pierwszą z nich byliście wy, zaś druga była gildia PIG’s, tudzież jakkolwiek odmienia się ich nazwę. Postanowiłem znaleźć jakiegoś z członków waszej społeczności (serdecznie pozdrawiam Bzdziagwa) by zasięgnąć nieco informacji i uchylić rąbka tajemnicy. W efekcie całego spotkania i krótkiej pogawędki, wylądowałem właśnie tutaj, pisząc te oto wiadomość.
Nieco prywatnych informacji:
Naprawdę głębokim uczuciem darze książki, a także układanie liter w słowa, słów w zdania i zdań w przepiękne historie, opowiadania i magiczne obrazy pełne głębi i swoistej duszy, w którą zagłębić może się każdy. Pisanie, o którym wcześniej napisałem w tak kwiecisty sposób, jest moją pasją. Najzwyczajniej w świecie lubię to robić, ponieważ możliwość ujrzenia na czyjejś twarzy uśmiechu, bądź wzruszenia sprawia mi niemałą satysfakcje. Satysfakcje z tego, że pomogłem komuś oderwać się od codziennego, dla wielu szarego świata. Prócz pisania niezwykle ciekawi mnie historia, szeroko pojmowana wiedza, a także kocham dalekie wędrówki, w miejsca, gdzie z rzadka można spotkać drugiego człowieka.
Statystki postaci:
Nim pochwalę się skromnymi statystykami, chętnie wspomnę, iż prężnie się one rozwijają, a chęci do gry jak na razie nie brakuje.
A/D – 22/23
Ha – 19
Alc – 21
Mag – 11
Pot – 1
Man – 10
Oa – 29 (Mały procent do 30)
Pozostałe statystyki są niestety (JESZCZE!) na poziomie zerowym.
Cóż, zaczynając od samego początku, który choć krótki, niewątpliwie opisuje przepiękną przygodę. Rok, no ewentualnie dwa lata temu, zagrywałem się nieco w EL, lecz nie był to długi pobyt na serwerach tejże pięknej gry, ponieważ nabiłem wtedy coś koło 40-42 ova. Brak czasu, brak chęci i przebrzydła choroba nazywana przez wszystkich „życiem” dała o sobie sie we znaki i nastał czas pozostawienia, ówcześnie, tajemniczego i mało gościnnego świata. Długo później, bo aż na końcu Października tego roku, zapragnąłem zagrać w coś nieco „spokojniejszego” od dzisiejszych gier, którymi lubiłem umilać sobie wolne wieczory, jeżeli oczywiście nie pochłonęła mnie jakaś z moich pasji, o jakich niedługo opowiem. Wracając, wróciłem do gry! Obecnie moja postać, choć nie bardzo rozwinięta, daje mi sporo wewnętrznej satysfakcji, gdyż wreszcie rozwijanie jej (przynajmniej mym skromnym zdaniem) zaczęło wyglądać nieco sensowniej niż przy pierwszym podejściu.
Wiele rozmyślałem o dołączeniu do którejś z gildii, lecz na początku jedynie ze spotkań z przypadkowymi polakami dowiadywałem się o dwóch istniejących już rodzimych grupach. Pierwszą z nich byliście wy, zaś druga była gildia PIG’s, tudzież jakkolwiek odmienia się ich nazwę. Postanowiłem znaleźć jakiegoś z członków waszej społeczności (serdecznie pozdrawiam Bzdziagwa) by zasięgnąć nieco informacji i uchylić rąbka tajemnicy. W efekcie całego spotkania i krótkiej pogawędki, wylądowałem właśnie tutaj, pisząc te oto wiadomość.
Nieco prywatnych informacji:
Naprawdę głębokim uczuciem darze książki, a także układanie liter w słowa, słów w zdania i zdań w przepiękne historie, opowiadania i magiczne obrazy pełne głębi i swoistej duszy, w którą zagłębić może się każdy. Pisanie, o którym wcześniej napisałem w tak kwiecisty sposób, jest moją pasją. Najzwyczajniej w świecie lubię to robić, ponieważ możliwość ujrzenia na czyjejś twarzy uśmiechu, bądź wzruszenia sprawia mi niemałą satysfakcje. Satysfakcje z tego, że pomogłem komuś oderwać się od codziennego, dla wielu szarego świata. Prócz pisania niezwykle ciekawi mnie historia, szeroko pojmowana wiedza, a także kocham dalekie wędrówki, w miejsca, gdzie z rzadka można spotkać drugiego człowieka.
Statystki postaci:
Nim pochwalę się skromnymi statystykami, chętnie wspomnę, iż prężnie się one rozwijają, a chęci do gry jak na razie nie brakuje.
A/D – 22/23
Ha – 19
Alc – 21
Mag – 11
Pot – 1
Man – 10
Oa – 29 (Mały procent do 30)
Pozostałe statystyki są niestety (JESZCZE!) na poziomie zerowym.