co sie dzieje z najlepszą polską gildia

For all our Guests

Moderators: Faflok, Wloczykij, Thanatos

Locked
mort
Gość

co sie dzieje z najlepszą polską gildia

Post by mort »

Jak w temacie.
Co się dzieje z PL, bo miało być usunięcie zbędnych elementów i oczyszczenie, a narazie widzę (szpiedzy mi donoszą* :p) tę samą posuchę która była przez tydzień po odejściu Blooda. Może nadszedł już czas, żeby pomyśleć co mieliśmy, a co straciliśmy i przestać zachowywać się jak obrażone dzieci, przeprosić i wybaczyć.
Ja pierwszy muszę zacząć bo pierwszy zacząłem rzucać oskarżeniami.
Nigdy nie chciałem nikogo obrazić. Zawsze szanowałem radę i jej decyzje,a funkcję radnego uważałem za wielki zaszczyt i odpowiedzialność i dlatego nie mogłem tego przeboleć, ze Blood tak po prostu sobie poszedł, a za nim część rady. Sprawa steel barów na akcji... Tak naprawdę to był bajzel i nie zajarzyłem o co chodzi aż sobie poszedłeś Blood. O ile pamiętam to pisałeś na localu a nie na #gm i to po prostu utonęło w akcjowym spamie. Ja rozumiem, że można mieć dosyć rzucania grochem o ścianę, ciągłego dawania z siebie 200%, poświęcania życia prywatnego, żeby nie dostać nic w zamian. Żałuję, że w tamtym czasie nie byłem w stanie zdobyć się na taką refleksję. CHyba byłem zbyt wzburzony. Słabo wychodzi mi działanie w gniewie i nagle.
Przepraszam Creedkę, bo nie potrafiłem zrozumieć, że ważniejsi są dla niej przyjeciele niż tag, dopóki samemu mi ich zabrakło.
Przepraszam Jio, żę tak go wkurzyłem aż musiał mi dać #ignore. Chyba sobie zasłużyłem...
Przepraszam Thana, bo jest on dla mnie jakby ojcem chrzestnym gildii i o ile pamiętam jest tu bardzo długo i wstyd mi przed nim, że zachowałem się jak idiota.
Przepraszam Szarlotkę , bo zachowałem się nie fair, ale wtedy naprawdę myślałem, że lognęłaś się, żeby odejść, a byłem bardzo wkurzony.
Przepraszam wszystkich, ktorych mogłem urazić czymś co napisałem lub zrobiłem, choć nie pamiętam teraz o tym.

Proszę was wszystkich o wybaczenie. I jednoceśnie wybaczam wszystkim którzy mogli mi zawinić, ale nikogo takiego nie kojarzę.

Mi w PL zawsze się podobało, tak naprawdę to nie trawiłem Cellar za jedną dyskusję i za to ze miałem ją w buddy i widzialem jak sie loguje, a nigdy się nie witała. Potem usunąłem ją i problem jakby zniknął. Ale jeżeli nie odzywała się ze strachu przed ebul Creedką to jest mi podwójnie przykro. Mam nadzieję, że nie traktowała swojej gry w el zbyt poważnie.

Od odejścia Blooda zaczęło się wszystko sypać jak domek z kart...

Creedka której wszędzie było pełno przestała się prawie odzywać.
Na #gm zapanowała złowroga cisza. Czasami myślałem, czy to bardziej pogrzeb gildii, czy już stypa, że niby wszyscy rozmawiają o czymś innym, zwykłym,a tu ktos bardzo ważny odchodzi...

Od kilku dni myślę żeby dołączyć do Forca i Yionraya w \o/, ale jakoś nie mogę się na to zdobyć. Wiem, że tam pewnie nie ma takiego klimatu jaki był w Pl i boję się rozczarowania.

Tęsknię za wali PLki. Tęsknię za 10 ekranami niebieskiego spamu kiedy wracam z afka i który przeszkadza trenić. Za gratkowaniem i thxowaniem. I żeby pogadać o czymkolwiek, ale konkretnie i z jajem a nie jak noobki z #44.

Może to ja was zdradziłem. Zastanawiam się, czy to przeze mnie gildia się rozpada, czy moje zachowanie mogło skłonić niektóre osoby do odejścia? I jakoś nie czuję się bez winy. Nie mam ambicji wracać do was, bo zrobiłem źle i zostałem ukarany, ale wiedzcie że nie jesteście mi obojętni i myślę sobie czasem co się może dziać w hiperprzestrzeni #gm, która jest już dla mnie niedostępna. I trochę żal d. ściska że napisałem coś co nie powinienem. Może już czas skończyć z tą farsą choć nie wiem na 100% co sie wyprawia ;p , ale napewno wszyscy nie są tak zajęci irl, żeby troche nie posiedziec w el.

I może nie wszyscy będą mnie uważać za tą mendę którą sam sie nazwałem, choć powiadają , że meżczyznę poznać po tym jak kończy czy cuś. I wybaczcie że daruję sobię edycję , ale chyba już czas utopić robaka.
Locked